W Odessie do tej pory spędziłem dwa lata z rzędu na urlopie wakacyjnym. Poznałem je, polubiłem i dziś wpis poradnikowy, czyli co warto zobaczyć w Odessie. Dlaczego warto tam jechać? Zanim jednak rozpiszę się na temat ciekawych miejsc warto choć trochę zachęcić do wyjazdu tam. Odessa jest obecnie, po aneksji Krymu, największym kurortem wakacyjnym Ukrainy. Komu nie odpowiada wszechobecny zgiełk pewnie nie poczuje się tam komfortowo, ale ja wychodzę z założenia, że na plażę lepiej dojechać, aniżeli dojeżdżać do miasta na zakupy. Wśród linii brzegowej Morza Czarnego znajdziecie na pewno wiele innych spokojniejszych miejsc, ale tak… miało być o Odessie, a ma ona wiele do zaoferowania. 1. Privoz Market Zaraz po wyjściu z Dworca kolejowego można udać się na tamtejszy bazar – Privoz Market, czyli ogromny targ, gdzie można zaopatrzyć się naprawdę w wiele produktów, od słodyczy, poprzez wszelkiej maści wędliny, skończywszy na miejscowych winach. Świetne miejsce, gdzie można zatracić się na długi czas i stracić trochę kasy, bo wszystko tam kusi widokiem i zapachami. 2. Ulica Deribasowska Współrzędne: Najbardziej znana i oblegana ulica Odessy w sezonie. Pozwala poczuć jej klimat szczególnie wieczorem, gdzie natraficie na muzyków, tańce i gwarne kawiarnie. Na Deribasowskiej życie zaczyna się po zmroku 3. Odesski Pasaż Współrzędne: Przyległy do ulicy Deribasovskiej Pasaż jest niepozorny i można łatwo go ominąć. W środku budynku mieści się hotel, który powstał w XIX wieku, ale to co warto zobaczyć to właśnie pasaż łączący wspomnianą ulicę z ulicą Preobrażenską. 4. Schody Potiomkinowskie Współrzędne: Symbol Odessy i chyba najbardziej kojarzące się miejsce w tym nadmorskim mieście. Początkowe noszące nazwę Gigantycznych Schodów ze względu na ich rozmiar(192 schody i 134m długości, a wcześniej aż 200 schodów) po buncie na pancerniku Potiomkin przyjęły obecną nazwę. Wbiegając na sam szczyt można poczuć się jak Rocky Balboa, a ze szczytu zaobserwować port morski. Dla wygodniejszych z jednej strony zamontowano kolejkę, która zawiezie Was na szczyt. 5. Dom Adama Mickiewicza W Odessie można spróbować poszukać polskie akcenty. Już na ulicy Deribasowskiej, na przeciwko galerii, pod numerem 16 można znaleźć dom, w którym mieszkał Adam Mickiewicz podczas swojego zesłania. To podobno tutaj postały przerabiane niegdyś w szkołach „Sonety krymskie”. 6. Katakumby Dla mnie jedno z najlepszych miejsc w Odessie. Porażają ogromem sieci tuneli, których zbadana część liczy aż 2, Dla porównania rzymskie mają długość ok 150km, a paryskie 500km. Spora różnica. Z odeskimi katakumbami wiąże się też legenda powtarzana, aż po dziś dzień legenda. Otóż w sylwestra 2005 grypa młodzieży postanowiła udać się do katakumb. Nie znany jest ich cel wizyty. Podczas pobytu tam dziewczyna oddaliła się od kompanów i już nigdy nie odnalazła drogi wyjściowej, a jej ciało zostało odnalezione po kilku miesiącach. Ta historia mogła się wydarzyć naprawdę, ponieważ wyjście po ciemku z takiego gąszczu tuneli jest ekstremalnie trudne. Jednak czy jest to prawdziwa historia? Śmiem twierdzić, że nie ze względu na brak jakichkolwiek wiarygodnych informacji na ten temat. Jest więcej znaków zapytania aniżeli odpowiedzi. Jak udać się do katakumb? Odradzam samotne wyprawy. Współrzędnych również nie podaję ze względu na to, że tunele ciągnął się i wiją na ogromnym obszarze. Najlepiej skorzystać z zorganizowanych wycieczek. W sezonie bez problemu znajdziemy firmy tym się zajmujące, które zawiozą na miejsce oraz oprowadzą po podziemiach. Przez większość dnia można takowe znaleźć w okolicy Teatru Opery i Baletu oraz pod dworcem kolejowym Одеса-Головна. Ceny: Wycieczka do katakumb na Gradonaczalniskoj 1 – 2 osoby – 500 UAH za grupę + 700 UAH (za tłumacza w razie potrzeby)od 3 do 15 osób – 200 UAH od osoby + 700UAH(tłumacz w razie potrzeby) Wycieczka do „dzikich” katakumb pod wsią Nerubajskie indywidualna (1 osoba) – 500 UAH + 700 UAH (tłumacz w razie potrzeby) od 2 do 10 osób – 200 UAH od osoby + 700 UAH (tłumacz w razie potrzeby) Więcej informacji znajdziecie -> tutaj 7. Liman Kujalnik „Morze Martwe Ukrainy” tak bym to ujął. Zalew słynący z dużego zasolenia oraz obecności leczniczego błota, które jak na wspomnianych izraelskim akwenie jest nakładane na ciało przez amatorów tego naturalnego SPA. Jest to fajna opcja by uciec przed tłumami oblegającymi odeskie plaże. Na limanem można zaznać spokoju i realnie wypocząć od zgiełku miasta. Jak dojechać? U podnóża, po przeciwnej stronie jezdni, schodów Potiomkinowskich wsiąść w marszrutkę numer 110 i dojechać do stacji Cанаторий Куяльник(Sanatorium Kujalnik). Stamtąd już tylko wystarczy przejść kilkaset metrów na wschód i jest się nad Limanem. 8. Kolejka na plażę Otrada Współrzędne: Odessa to oczywiście Morze, a jak morze to i plaża. Na jedną z plaż można się dostać w dość nietypowy sposób, bo za pomocą kolejki gondolowej, której czasy świetności pamiętają czasy ZSRR. Co ciekawe do kolejki wsiada się… podczas jej jazdy. Każdy wagonik przedstawia co innego. Znajdziecie tam bohaterów bajki „Wilk i zając” czy wagoniki w cytrynki lub arbuzy. Atrakcja stosunkowo droga w stosunku do jakości, bo kosztuje 70UAH Jak wygląda jazda kolejką zobaczycie w poniższym nagraniu. 9. Port Morski Współrzędne: Po zejściu ze schodów Potiomkinowskim możemy udać się przejściem podziemnym na drugą stronę ulicy, gdzie mieści się port morski, który łączy w sobie port zarówno handlowy jak i pasażerski, dlatego możemy tam zaobserwować zarówno wielkie wycieczkowce lub kontenerowce. Swego czasu był to najważniejszy Rosyjski port nad Morzem Czarnym. Dzisiaj jest największym portem pasażerskim na tym akwenie. 10. Muzeum Obrony Odessy Współrzędne: W Odessie jest miejsce, gdzie można liznąć odrobinę historii i to za darmo. Muzeum Obrony Odessy to eksponaty z czasów II wojny światowej, które można z obejrzeć. Najciekawszym wydaje się łódź podwodna. Jeśli tekst się spodobał to poleć go innym. Lajkowanie też nie brudzi rączek ;):
Odessa city garden, Odessa. 3 min spacerem • Odeski ogród miejski znajduje się w centrum Odessy, na Ukrainie, przy ulicy Deribasiwskiej. Jest to najstarszy park w mieście, założony przez Feliksa de Ribasa w 1803 roku. Feliks de Ribas był właścicielem większości tej części miasta, ale nie miał
Czy myśleliście może kiedyś o wycieczce na Ukrainę? A może właśnie planujecie jakiś wypad za wschodnią granicę? Zobaczcie mały przewodnik po fajnych miejscach w Kijowie i o tym, że tym razem pojadę na wycieczkę na Ukrainę podjąłem totalnie spontanicznie. Byłem tam tylko raz na krótkiej, weekendowej wycieczce do Lwowa i w sumie narobiła mi ona tylko apetytu na więcej. Chciałem zobaczyć jak ludzie tam żyją, zasmakować więcej regionalnej kuchni i ogólnie zapuścić się trochę w głąb kraju. Na celownik wybrałem sobie więc 2 miasta – Kijów i Odessę. Stolicę ze względu na liczne pozytywne opinie, że miasto fajnie się rozwija (dużo nowych knajp, miejsc, inicjatyw kulturalnych itp.). Drugie miasto ze względu na to, że leży nad Morzem Czarnym (no po prostu uwielbiam portowe miasta, więc nie mogłem się oprzeć).Jak tam się dostałem?Na wyjazd miałem przeznaczone w sumie tylko 5 dni, więc transport kolejowy i samochodowy wykluczyłem od razu – za duża starta czasu. Pozostało tylko połączenie lotnicze. Do Kijowa latają tanie linie (WizzAir), ale niestety do Odessy już nie. Dlatego trasę wyznaczyłem następująco: lot z Warszawy do Odessy (lata tam LOT), potem nocny pociąg do Kijowa (o tym zaraz napiszę, bo to była niezła przygoda), a powrót już prosto z Kijowa do Warszawy Wizzem. Dzięki takiemu układowi przemieszczałem się dosyć sprawnie i zaoszczędziłem sporo czasu, który mogłem przeznaczyć na poznawanie miast. Może nie była to najtańsza opcja, ale za to ceny na miejscu totalnie zrekompensowały koszty podróży. W końcu odkryłem, jak może czuć się Szwed, kiedy przyjeżdża do Polski 😉Odessa – wrażeniaZgodnie z planem najpierw przyleciałem do Odessy. Jest to miasto kurortowe nad morzem, co sprawia, że trochę różni się od reszty kraju. Wiele tu luksusowych hoteli, knajp czy specjalnie wydzielonych plaż. W sumie Odessę podsumowałbym określeniem, że jest to miasto kontrastów. Z jednej wiele tu na ulicach drogich aut i prestiżowych restauracji, a z drugiej wielka bieda i dawno nieremontowanych (niekiedy wręcz rozwalających się) budynków (często przepięknych secesyjnych kamienic!). Gołym okiem można było zobaczyć, że na Ukrainie stosunkowo mało jest klasy średniej – albo ktoś jest bardzo majętny, albo ktoś ledwo wiąże koniec z końcem. Jest to trochę przykre doświadczenie, jednak nadal zachęcam Was do wyjazdu w te rejony. W końcu jako turyści zostawicie tam trochę pieniędzy, co na pewno pozytywnie przełoży się na lokalną do odwiedzenia w OdessieCo warto zobaczyć w Odessie? Gdzie jadać, gdzie pić?Port w Odessie + P1 Prosecco Bar – Będąc w Odessie, nie można ominąć tutejszego portu. Sam robi wrażenie (a raczej morze, które uderza o jego brzeg z niebywałą siłą), a wokół niego intensywnie toczy się miejskie życie. Mnóstwo tu kawiarni, restauracji i hoteli. Jeżeli już tu będziecie, to koniecznie musicie odwiedzić rooftop bar P1 Prosecco Bar. Mieści się on tuż przy linii brzegowej, więc będziecie mieli z niego widok na przepiękny morki horyzont. Polecam spróbować tutaj owoców morza – są genialne!Ibiza Beach Club – Jeżeli jesteśmy już w nadmorskich klimatach, to warto wspomnieć tu też o plaży Ibiza Beach Club, która mieści się kilka kilometrów od centrum Odessy. Jej plusem jest na pewno to, że jest czystsza, niż ta położona w mieście oraz jest dobrze wyposażona – dużo przebieralni, spryskiwaczy, barów itp. Dodatkowo jest możliwość korzystania z kilku oddzielnych basenów w cenie wejścia na teren (niestety, ale morze nie jest zbyt czyste).Luna Park – W Odessie funkcjonuje całkiem spory Luna Park. Polecam wybieranie takich atrakcji/maszyn, które dadzą wam możliwość zobaczenia miasta i morza z góry. Super widok!Whoopie [Śniadanie] – Jedno z lepszych miejsc na śniadanie w Odessie. Zjecie tutaj pancake’i chyba na wszystkie wymarzone Coffee Roasters [Kawa] – Ochota na dobrą kawę? Polecam Foundation Coffee [Obiad/Kolacja] – Jedno z najpyszniejszych miejsc, w jakich byłem! Serio – koniecznie musicie tam się przejść na obiad lub [Obiad/Kolacja] – Bardzo klimatyczna knajpa położona wewnątrz parku (bardzo dużo zieleni!). Zjecie tu bardzo dobre owoce morza i ryby (korzystajcie z tego, że jesteście nad morzem 😉 ).FITZ [Coctail Bar] – Jeden z najlepszych coctail barów w Odessie. Genialny wystrój wnętrza oraz szeroki wybór dobrych drinków. Idealne miejsce na before lub odpoczynek po ciężkim dniu spędzonym na plaży haha 🙂 Nocy pociąg Odessa – KijówNocny pociąg do KijowaTak jak już zdążyłem wcześniej wspomnieć, zaplanowałem podróż do Kijowa z Odessy nocnym pociągiem. Gdy tylko o tym wspomniałem na Insta Stories, kilka osób napisało do mnie, ostrzegając mnie przed takimi nocnymi podróżami po Ukrainie. Ogólnie z tych opowieści wynikało, że jeżeli ktoś mnie tylko okradnie, to mogę być szczęśliwy 😉Na szczęście nie dałem się “nastraszyć” i kupiłem bilet na nocny pociąg w 1 klasie do Kijowa (podróż od 22:00 do 7 rano). Gdy tylko wszedłem do pociągu i zobaczyłem, co mnie tam czeka, to nie mogłem w to uwierzyć. Dostałem pokój, w którym miałem wygodne łóżko, telewizor, klimatyzacje i pojemną szafę z sejfem. Mało tego, miałem prywatną łazienkę z prysznicem! Było to naprawdę bardzo miłe zaskoczenie. Tym większe, kiedy Pani konduktorka zaserwowała mi herbatę z samowaru oraz butelkę szampana. To była jedna z lepszych atrakcji tej wyspany obudziłem się o 7 rano, byłem w 100% gotowy do zwiedzania – wrażeniaArchitektura Kijowa znacznie różni się od tej Odeskiej. Panuje tu głównie socrealizm – wielkie, majestatyczne budowle. Szczerze mówiąc, to kijowski socrealizm bardziej przypadł mi do gustu niż ten warszawski. Ogólnie tam ma to jakiś większy ład i porządek. Może dlatego, że Kijów był w czasach sowieckich bardziej reprezentacyjnym miastem? Jeżeli chodzi o życie miejskie, to naprawdę się ono nieźle tu rozwija! Trafiłem tu na wiele fajnych knajp, kompleksów artystycznych czy galerii sztuki. Widać, że w tym mieście zaczynają dziać się ciekawe rzeczy. Moją uwagę zwróciły też wszechobecne murale, które dodają temu miastu fajnego, undergrundowego do odwiedzenia w KijowieZig Zag [Śniadanie] – Świetne miejsce na śniadanie. Knajpa położona jest w bardzo dobrej lokalizacji – w okolicy największych zabytków i placów. Była to dla mnie idealna opcja na poranne śniadanie po przyjeździe do Life of Wonderful People [Śniadanie/Obiad/Kolacja] – Jedno z najfajniejszych gastro miejsc, jakie zwiedziłem w Kijowie – świetny wystrój, dobre jedzenie i przemiła obsługa!Katedra Świętej Sofii oraz Ławra Peczerska – Są to jedne z najpiękniejszych świątyń prawosławnych w Kijowie (akurat to drugie to zakon, ale czasem lubię coś uogólnić). Warto je zobaczyć, jeżeli jesteście religijni. Jeżeli nie, też można się przejść dla tych złotych dachów. Fajne są!Kocatka [Obiad/Kolacja] – Kolejna super jedzeniowa miejscówka, którą polecam. Świetne jedzenie i dobry – Jedna z najbardziej znanych galerii sztuki współczesnej w kraju. Warto się przejść ze względu na bardzo dobre wystawy (w tym live performance’y!) oraz ciekawych, nowoczesnych wnętrz. Wejście jest jakby co za – To pofabryczny kompleks przerobiony na wegańskie restauracje, klub techno, sklep z winylami czy sklep z designerskimi meblami. Koniecznie podczas pobytu w Kijowie musisz tu zajrzeć. To chyba ocenie jedno z najmodniejszych miejsc w ukraińskiej stolicy. Do tego jest on ukryty w lesie, co dodaje temu miejscu super CBOI – To koncept store sprzedający ubrania tylko od ukraińskich projektantów. Większość rzeczy jest bardzo dobrej jakości i w świetnej metro – Niektóre stacje metra w Kijowie to prawdziwe perełki. W dodatku stacja metra Arsenalia to najgłębiej położona stacja metra na świecie! Jest to najwygodniejszy oraz najfajniejszy środek transportu w tym Bezarabski – Wielki rynek, na którym znajdziecie mnóstwo lokalnych sprzedawców z jedzeniem oraz foodtrucki. Bardzo smaczne i popularne miejsce w centrum Kijowa. Koniecznie wpadnijcie tutaj na lunch i kupcie sobie trochę kawioru 😉To była prawdziwa przygodaKiedy jeżdżę sobie do krajów Europy Zachodniej, zawsze wiem, czego mniej więcej mogę się tam spodziewać. Z Ukrainą było totalnie inaczej (pomimo tego, że to w sumie nasz sąsiad). Ten kraj zaskoczył mnie nie raz (pozytywnie i negatywnie), ale w sumie jak najbardziej polecam Wam tam pojechać na wycieczkę. Na pewno będzie to niezła przygoda, którą potem będziecie mogli opowiadać swoim znajomym. O, i jak dobrze widzicie w tym wpisie – z głodu nie umrzecie, mnóstwo tam fajnych knajp!
Fakty i informacje praktyczne. Język: English Українська. Park Arkadia to niewielki park w Odessie na Ukrainie, znajdujący się do 2014 roku w historycznej dzielnicy Arkadia, na końcu ulicy Genezska, w dół od Placu 10 Kwietnia, na wybrzeżu Zatoki Odeskiej. Park znany jest z licznych restauracji, barów i klubów nocnych.
Największy port Ukrainy. Miasto eleganckie, wielokulturowe. I mimo, że Odessa jako Odessa nie istnieje wcale tak długo, atrakcji znajdziemy tu wiele. Odkąd pojawiły się połączenia tanimi liniami z Polski do Odessy, zyskuje ona na popularności. I naprawdę się nie widzimy. Klimat nie do podrobienia, mnogość uroczych zakątków, a nade wszystko przestrzeń i dużo zieleni – tego miasta chyba nie da się nie lubić! W tym wpisie przedstawiamy dwanaście atrakcji Odessy, które są naszym zdaniem must see w tym mieście. Hotel Pasaż. Zaczynamy od dużego kalibru i miejsca, które wywarło na nas ogromne wrażenie, gdy byliśmy w Odessie. Hotel i hala targowa Pasaż powstały pod koniec XIX wieku. Bogactwo zdobień naprawdę oszałamia, jego architekt Lew Włodek na pewno zadbał o to, by rzeźb nie brakowało. W środku znajdziemy ich sporo, ale też nad wejściem do pasażu znajdziemy ich namiastkę. Nam to miejsce skojarzyło się od razu z Galerią Wiktora Emanuela w Mediolanie. I mimo, że rozmiarami Mediolańska galeria wygrywa, to ta odeska jednak wydaje się taka… bardziej przytulna. Zachwyca zdobieniami, więc na pewno nie tylko pierwsza w nich wizyta będzie dla Was zadzieraniem głowy do góry, by przejrzeć się każdemu detalowi. W samym pasażu znajdziemy sklepy, kilka kawiarni, a także… mały bar Port, gdzie wina napijemy się… na szklanki 🙂 Sam hotel, który mieścił się nad pasażem handlowym obecnie niestety jest nieczynny. Pasaż w Odessie zachwyca bogatymi zdobieniami Opera w Odessie Wizytówka miasta. Będąc we Lwowie, która też ma operę będącą jej znakiem rozpoznawczym, jakoś zachwytu nie przeżyłam. W Odessie co innego. Teatr Opery i Baletu ukończono pod koniec XIX wieku. Austriaccy architekci zadbali o detale w jej neobarokowym wydaniu. Nam nie udało się wejść do środka, ze względu na święto narodowe podczas naszej wizyty, czego żałujemy bardzo. Wnętrza obiektu podobno również robią wrażenie. Wizytówka Odessy, czyli Teatr Opery i Baletu Zakątek starej Odessy i Most Teściowej Chyba jedno z najbardziej klimatycznych miejsc w mieście. Na pewno też jedno z najbardziej instagramowych. Mostek, fontanna, ławeczki, zieleń. Kadrów do ładnych zdjęć tu sporo, a i posiedzieć tu chwilę też warto. Zaraz przy tym uroczym miejscu znajduje się jeden tzw. Most Teściowej. Teorii nt. samej nazwy jest sporo, jedna z nich mówi o tym, że po jednej stronie mostu mieszkał zięć, po drugiej teściowa. A ponieważ zięć lubił obiady gotowane przez teściową, zmotywował się, by most wybudować. Inna teoria mówi, że most postawiono dlatego, że teściowa zbyt często u córki i teścia nocowała, więc chciano ją zmotywować do tego, by wracała na noc do domu 😉 Niezależnie jednak od teorii, to przyznać trzeba, że osobom z lękiem wysokości nie polecamy patrzeć w dół. Ale polecamy za to spojrzeć w dal, stąd dość dobry widok na port. Zakątek starej Odessy Schody Potiomkinowskie i plac Księcia Richelieu Te schody to jedna z wizytówek miasta. Nie będziemy kłamać – jak je zobaczyliśmy pomyśleliśmy „zwykłe schody z 192 stopniami”. Dopiero jak nam powiedziano, że patrząc na nie z dołu nie dostrzeżemy podestów między nimi, a patrząc z góry będzie nam się wydawać, że schody mają cały czas tę samą szerokość (a de facto u podstawy są aż dwukrotnie szersze), zaczęliśmy na tę atrakcję patrzeć nieco inaczej. Wzdłuż schodów od lat 70. kursuje kolejka, więc jeśli pokonanie 200 schodów jest dla nas zbyt dużym obciążeniem, można się na tą ekscytującą przejażdżkę wybrać 😉 Wspinając się po schodach, dostrzeżemy u ich szczytu pomnik księcia Richelieu. Pierwszy zarządca miasta został uwieczniony przez rzeźbiarza Iwana Martosa w 1826 r. Pomnik stoi na środku placu, który jest dość tłumnie odwiedzany przez turystów, jak i spacerowiczów. Z dwóch stron plac okalają dwa klasycystyczne, żółte budynki o półkolistej fasadzie. Idąc dalej prosto mijając za sobą schody, a następnie pomnik księcia Richelieu, dojdziemy do placu Katarzyny II. Na jej środku znajdziemy oczywiście… kolejny pomnik, tym razem tej znanej także polskiej historii carycy. Katarzyna, oprócz istotnego wpływu na powstanie miasta, miała też wpływ …na jego nazwę. To ona w 1795 roku miała wpłynąć na przemianowanie miasta z Odessos na żeńską formę Odessa. Plac Katarzyny II w Odessie City garden Znajdujący się przy głównym deptaku Odessy (ulicy Derybasivska) ogród miejski polubiliśmy dlatego, że klimatem przypomniał nam jeden z dolnośląskich zdrojów. Niby zwykły park, ale bardzo tu urokliwie. Do tradycyjnych ścieżek parkowych dochodzą klimatyczne knajpki, w których można napić się wiśniówki czy zjeść lwowskiego croissanta no i oczywiście… kolejne pomniki, ale tym razem mniej wyniosłe i dostosowane do parkowego stylu 🙂 Jedna z knajpek w odeskim Parku Miejskim Targowiska Targowisk w Odessie nie brakuje. Przyjmuje się też, że są przy okazji jedną z jej większych atrakcji turystycznych. To tutaj znajdziemy miejski zakupowy szum, zobaczymy jakie towary mają wzięcie i jakie bogactwo ryb kryje Morze Czarne. Chyba najpopularniejszym rynkiem jest Privoz, którego historia sięga początków XIX wieku. Gwarno tu bardzo, a stragany nie tylko znajdziemy w pawilonach, ale po prostu…przy ulicy. My trafiliśmy tutaj chwilę przed Dniem Kobiet, więc jednym z głównych towarów, o które potykaliśmy się podczas przeciskania się między stoiskami były kwiaty 😉 W sąsiedztwie Privoz znajdują się też dworce, na których zatrzymują się marszrutki i autobusy, więc non stop coś się tu dzieje. Ale w końcu nazwa mówi sama za siebie: Privoz = „przywóz”. Oprócz Priwoz, targowisk jest w mieście jeszcze kilka. Podobno najczystszym jest Nowy Rynek (inaczej zwany Nowym Bazarem). Tak znowu nowy to on nie jest, bo jego początki również sięgają pierwszej połowy XIX wieku. Jest tu też nieco spokojniej niż na Privoz. Bardzo przypadła nam osobiście do gustu wysoka hala w niebieskimi elementami konstrukcji oraz malunki na ścianach. Nie mówiąc już o pomniku kota, przed jednym z wejść 😉 Zresztą pomników kotów (podobnie jak i prawdziwych kotów) w mieście nie brakuje, ale o tym jeszcze kiedyś Wam napiszemy w innym poście… Nowy Rynek w Odessie Ratusz i jego okolice Ratusz znajduje się w budynku starej giełdy, a co godzinę rozbrzmiewa stąd hejnał miasta. A nie tylko co godzinę, ale przez niemal cały dzień przy słonecznej pogodzie znajdziemy tutaj spacerowiczów i deskorolkowców. To jeden z takich zakątków miasta, gdzie można poczuć życie Odessy. Po drugiej stronie placu Dumskiego, przy którym stoi ratusz, znajdziemy pomnik – popiersie Puszkina, odsłonięte pod koniec XIX wieku. Sam ratusz znajduje się niedaleko opery, pomiędzy nimi znajdziemy najstarsze muzeum w mieście – Muzeum Architektury, które też przyciąga oko ładną fasadą, razem ze stojącą przed nim rzeźbą Grupy Laokoona (będącą kopią słynnej starożytnej rzeźby). Ratusz w Odessie znajduje się w budynku starej giełdy Pomnik żony marynarza i port Odessa pomnikami stoi. Głównie pomnikami postaci związanymi z historią miasta. Jednak ten pomnik, nazywany przez mieszkańców morjaczką, jest wyjątkowy, bo prezentuje nie historię jednej osoby, a tysiąca kobiet żegnających swoich mężów udających się w morze. Ten niepozorny, niewysoki pomnik znajduje się przy nabrzeżu będącym „przedłużeniem” schodów potiomkinowskich. Pomnik Żony Marynarza Oprócz tego pomnika podczas spaceru tutaj będziemy mogli przyjrzeć się morzu i morzu… żurawi portowych. Wiemy, że nie każdemu takie widoki odpowiadają, ale jeśli chociaż trochę lubicie klimat industrial, na pewno Wam się tu spodoba. Na końcu nabrzeża znajdziemy także niewielką Cerkiew św. Mikołaja, a przy początku nabrzeża jeden z bardziej ekstrawaganckich pomników w mieście – Złote dziecko. Pomnik został odsłonięty w 200-lecie istnienia miasta i ma symbolizować ducha niezłomności i wytrwałości, a także nadzieję i wiarę w powojenny ład. To, przyznajcie, dosyć sporo symboliki jak na czterometrowe niemowlę wyłaniające się z kwiatu. Pomnik Złotego Dziecka w Odessie Odeski street art Street artu szukamy wszędzie, absolutnie wszędzie. Murale ozdobią zarówno niekoniecznie najpiękniejsze podwórko, jak i będą stanowić doskonałe „rozświetlenie” bloków z wielkiej płyty. W Odessie znajdziemy zarówno profesjonalne prace robione „na zlecenie” (chociaż podobno jeśli za mural płaci miasto czy przedsiębiorca, to przestaje być on częścią street artu 😉 ), jak i dużo wydaje się, że „samowolki”, stanowiącej wyraz artystyczny utalentowanych w tym kierunku mieszkańców miasta. Obie formy doceniamy, a w Odessie przykłady ich obu znajdziemy w wielu miejscach. Plaże Odessa to też jeden z największych kurortów nad Morzem Czarnym. I chociaż jej położenie sprzyjało w głównej mierze rozwojowi handlu, to oczywiście czynnik rekreacyjny też Odessie pomaga w byciu atrakcyjnym miastem. W samym mieście znajdziemy kilka plaż miejskich, niestety zwłaszcza te położone najbliżej centrum z nich są niewielkie, zaśmiecone i otoczone betonem. Plaża Lanżeron (położona chyba najbliżej centrum) zdecydowanie szybko nas do siebie zniechęciła. Ale już okoliczna Otrada, mająca wizytówkę w postaci charakterystycznego yellow stone, już była nieco bardziej przyjazna. Osobom lubiącym gwarne, imprezowe klimaty, na pewno może przypaść do gustu plaża Arkadia. Jednak tu już musimy dojechać, bo znajduje się dobre kilka km na południe od centrum miasta. Na plaży Otrada, za nami… yellow stone 🙂 Kamienice! Last, but not least. Najbardziej niedookreślona atrakcja, której pełno na każdym kroku. Nie będę wymieniać ich wszystkich i oddzielać je jako osobne atrakcje. Kamienic w Odessie sporo, niektóre w opłakanym stanie, czekające na swoje drugie życie, inne już w tym drugim, poremontowym życiu. Ogólnie zabudowa Odessy jest niska i w centrum znajdziemy głównie budynki 4- czy 5-piętrowe. Wynika to z faktu nie tylko przemyślanej i eleganckiej gospodarki przestrzennej admirała de Ribas, ale też budulca samych kamienic. A budowano je głównie z kruchego wapienia. Jak dla nas – świetna sprawa, bo dzięki temu naprawdę zabudowa centrum nie kłuje w oczy. I też niezależnie od tego w jakim stanie same kamienice są, mają one klasę. Skupiliśmy się na atrakcjach pod gołym niebem. Po pierwsze dlatego, że sami tak lubimy zwiedzać, a po drugie dlatego, że Odessę odwiedzaliśmy jak Koronawirus zaczął być na pierwszych stronach gazet (ryzyko staraliśmy się ograniczać do minimum). Pod dachem atrakcji w Odessie też całkiem sporo, sporo tu muzeów, są także katakumby. Ale to już temat na kolejną naszą wizytę w tym mieście 🙂
Lutowiska – gmina wiejska w województwie podkarpackim, w powiecie bieszczadzkim. Najbardziej na południe wysunięta gmina w Polsce. W latach 1975–1998 gmina położona była w województwie krośnieńskim.
W naszym artykule opisujemy co zobaczyć w Odessie. Oprócz dokładnego, 3-dniowego planu zwiedzania prezentujmy najlepsze restauracje w mieście oraz dania, które warto tam zamówić. Jeśli wybierasz się na krótki city break, możesz mieć pewność, że miejsce, które opisujemy są kwintesencją Odessy. Przygotowaliśmy mapy oraz plan dzień po dniu. DZIEŃ 1 link do mapy Merry Berry – lokalna kawiarnia z pyszną kawą na dobry początek dnia. Privoz Market – lokalny targ, w którym polecamy wypić sok z granatu i kupić świeże owoce, a przede wszystkim poczuć klimat ukraińskiego marketu. Kanatna Doroha – postsowiecka kolejka linowa, którą można dojechać na plażę. Yellow Stone – po dotarciu na plaże polecamy spacer wzdłuż wybrzeża i wczucie się w klimat tego miejsca. Odessa Luna Park – wesołe miasteczko z wielkim diabelskim młynem i niezwykłym klimatem rodem z lat 90. Puzata Hata – ukraińska sieciówka z tanim, lokalnym jedzeniem. Polecamy pierogi z ziemniakami i kompot z suszu. City food market – nowoczesny food court z kuchniami świata oraz pysznym craftowym piwem. DZIEŃ 2 link do mapy Hohol Mohol – idealne miejsce na pyszne śniadanie. Starokinnyy market – targ, na którym można kupić dosłownie wszystko – od różnych ras zwierząt, po ubrania i antyki. Super klimat na obrzeżach Odessy. Miejsce, które trzeba odwiedzić. Przejażdżka tramwajem nr 20 – najciekawszy odcinek trasy tego zabytkowego tramwaju zaczyna się na stacji Silhosppidpryiemstvo, a kończy na stacji Khadzhybeiskyi lyman. Latem przejeżdża się przez tunel trawy rosnącej wzdłuż trasy. Kompot – dobra restauracja w centrum Odessy, szczególnie polecamy spróbować forshmak – odessańska pasta rybna. City food market – standardowo dzień kończymy na dobrym piwie w food courcie. DZIEŃ 3 link do mapy Potemkin Stairs – słynne schody z widokiem na Morze Czarne. Farsh. Burgers and Meat – dobre, miejscowe burgery, z opcją wege. Teatr Opery i Baletu – zabytkowy budynek opery. Wiele osób poleca wybrać się na spektakl – nam niestety zabrakło czasu. Plaża Arcadia – najbardziej popularna plaża w Odessie z ogromną ilością klubów, sklepów i restauracji. Assol – restauracja w kształcie statku z najlepsza zupą rybną w mieście oraz rewelacyjnym tiramisu. Podczas wyjazdu skupiliśmy się na zrealizowaniu filmów, na nasz kanał, na YouTube, dlatego nie mamy za wiele zdjęć. Jeżeli chcecie dokładnie sprawdzić co zobaczyć w Odessie to zapraszamy do obejrzenia filmu.
Obiekt CityInCity położony jest w miejscowości Odessa i oferuje ogród, bezpłatne WiFi oraz widok na ogród.
Odessa na Ukrainie staje się coraz popularniejszym kierunkiem turystycznym. „Perełka Morza Czarnego” – jak mówi się o tym miejscu – przyciąga wielokulturowością, piękną secesyjną zabudową i plażami. Wśród atrakcji Odessy trzeba wymienić słynne Schody Potiomkinowskie, Operę Odeską czy tętniącą życiem ulicę Deribasowską. Przedstawiamy subiektywny przewodnik po najciekawszych miejscach w Odessie. Odessa to trzecie co do wielkości miasto na Ukrainie, położone nad Morzem Czarnym. Ma niewiele ponad 200 lat, w związku z czym nie da się tam odnaleźć atrakcji historycznych starszych niż koniec XVIII wieku. Nie oznacza to jednak, że nie ma po co tu przejeżdżać – w Odessie znajdziemy pięknie zdobione budynki i świątynie, z którymi związana jest ciekawa historia. Nie można zapomnieć, że Odessa to jednocześnie (szczególnie latem) znany kurort wypoczynkowy, do którego ściągają tłumy turystów – przyciągają nie tylko plaże, ale też tętniący życiem klimat. W ostatnim czasie tanie lotnicze ogłosiły uruchomienie połączeń z Polski do Odessy, co może przyciągnąć większą liczbę turystów z naszego kraju. Co warto zobaczyć w Odessie? Oto 8 atrakcji miasta. Bulwar Nadmorski w OdessieTo słynna promenada miejska łącząca miasto z Morzem Czarnym. Bulwar ciągnie się na długości około 500 metrów (od ratusza miejskiego do pałacu Woroncowa) i stanowi jedną z najpopularniejszych atrakcji Odessy. Turystów przyciąga nie tylko możliwość spacerowania nadmorskim bulwarem, ale również liczne zabytki czekające po drodze. Od strony lądu bulwar zabudowany jest bowiem cennymi historycznie od wschodu na bulwar, mijamy budynek XIX-wiecznej Starej Giełdy (dawnej giełdy towarowej). Jej wejście zdobią kolumny oraz rzeźby rzymskich bogów. W połowie Bulwaru Nadmorskiego znajdują się słynne Schody Odeskie, nazwane później Potiomkinowskimi – prowadzą w dół do portu, a w górę do centrum Odessy. Wybudowano je w ciągu dziesięciu lat (od 1837 roku) jako integralną część bulwaru. Schody Potiomkinowskie: symbol OdessyTo tak naprawdę symbol Odessy, a jednocześnie klucz do historii tego miasta. Monumentalne Schody Potiomkinowskie (ze 192 stopniami) powstały na początku XIX wieku i miały symbolizować otwarcie się Odessy na morze. Do schodów dociera się słynnym nadmorskim bulwarem Odessy – znajdują się w połowie drogi. Wchodząc schodami na górę, dociera się do centrum miasta, a schodząc w dół – do portu. Autorem projektu był Franz K. Boffo. Na szczycie schodów stoi pomnik Richelieu, gubernatora Odessy, który przyczynił się do rozwoju miasta. fot. Shutterstock Schody Odeskie rozsławiła kultowa scena z filmu Siergieja Eisensteina „Pancernik Potiomkin,” pokazująca wydarzenia z czasów rewolucji 1905 roku. Choć na schodach nie doszło do rzezi przedstawionej w filmie, w trakcie rewolucji rosyjskiej miasto rzeczywiście stanęło w ogniu walk. W 2004 roku po lewej stronie Schodów Potiomkinowskich uruchomiono (a właściwie wznowiono) kolejkę linową. Zobacz także Ulica Deribasowska: spacer po OdessieUlica Deribasowska jest najbardziej reprezentacyjną ulicą, a zarazem atrakcją Odessy, wypełnioną restauracjami, knajpami, barami i sklepami. To miejsce od rana do wieczora tętni życiem. Końcowa część ulicy stanowi typowy miejski deptak zamknięty dla ruchu samochodowego. To tutaj najchętniej spotykają się mieszkańcy i turyści. Tutaj też znajduje się słynny „Pasaż Odeski” będący jednocześnie hotelem i centrum handlowym – to świetny przykład miejskiej architektury literatury zaciekawi fakt, że w jednym z budynków (przy ul. Deribasowskiej 16) w latach 20. XIX wieku mieszkał i tworzył w czasie zesłania Adam Mickiewicz. Upamiętnia to wbudowana w ścianę frontową pamiątkowa tablica. To właśnie podczas pobytu w Odessie powstały słynne „Sonety odeskie”.Teatr Opery i Baletu w OdessieTo jeden z najpiękniejszych tego typu obiektów w Europie i cenny zabytek Odessy. Podobno jest też jednym z najlepszych na świecie teatrów pod względem akustyki. Pierwszy gmach teatru został zbudowany już w 1810 roku, jednak spłonął w pożarze 60 lat później. Nowy, neobarokowy budynek wzniesiono w drugiej połowie XIX wieku – architektami byli wiedeńczycy – Ferdynand Fellner i Hermann Helmer. fot. Shutterstock Opera Odeska robi wrażenie nie tylko zewnątrz (uwagę zwraca grupa rzeźb zdobiących budynek), ale też w środku. Zaskakuje bogatymi dekoracjami i licznymi rzeźbami. Najstarszy teatr w mieście, mieszczący się przy ul. Czajkowskiego, jest obok Schodów Potiomkinowskich najbardziej rozpoznawalną atrakcją i zabytkiem Odessy. Zobacz także Sobór Przemienienia Pańskiego w OdessieTo największa cerkiew prawosławna w Odessie wznosząca się w sercu miasta, przy placu kończącym ulicę Deribasowską. Świątynia została wzniesiona pod koniec XVIII wieku i w kolejnych stuleciach rozbudowywana. Obecnie cerkiew może pomieścić nawet 9 tys. osób. fot. Shutterstock Sobór został całkowicie zniszczony (a dokładniej wysadzony w powietrze) przez komunistów na rozkaz Stalina w 1936 roku. Świątynię odbudowano w 2002 roku na wzór pierwowzoru. Sobór szczyci się dziś największym na Ukrainie kompleksem dzwonów – jest ich aż 23 i uznawany jest za cenny zabytek Beliny-BrzozowskiegoTen neogotycki pałac, wzorowany na angielskich zamkach, znajduje się w pobliżu Bulwaru Nadmorskiego. Wybudowany w XIX wieku przez polskiego szlachcica i kupca, Zenona Belinę-Brzozowskiego, był miejscem spotkań licznych miejscowych Polaków. W pałacu tym właściciel gościł zaprzyjaźnionego z nim Juliusza Słowackiego. Z zewnątrz pałac wyróżniają wieloboczne baszty i smukłe wieżyczki. Zobacz także Plaże Odessy: wypoczynek nad Morzem CzarnymOdessa jako kurort wypoczynkowy odwiedzana jest głównie latem (w lipcu i sierpniu temperatura powietrza może sięgać nawet 30 stopni). Najbliżej centrum leżą plaże Otrada i Lanzheron – w szczycie sezonu wakacyjnego mogą być jednak zatłoczone. Najpopularniejsza i jednocześnie najdroższa jest w Odessie plaża Arkadia, w rekreacyjnej dzielnicy o tej samej nazwie pełnej klubów, barów i dyskotek. Ten rejon miasta nazywany jest czasem odeskim Las Vegas – życie nie ustaje tu przez całą noc. fot. Popularną plażą Odessy jest też położona na północy miasta Luzanivka. Jest tu nieco mniej turystów, ale więcej atrakcja Odessy z widokiem na morzeBelweder w Odessie był pierwotnie częścią stojącej obok pałacu Woroncowów – XIX-wiecznej rezydencji ówczesnego gubernatora Noworosji. Dziś belweder słynie jako bardzo dobry punkt widokowy na wybrzeże Morza Czarnego i port. To również popularne miejsce na pamiątkowe zdjęcia, a nawet... sesje ślubne. fot. Wikimedia Commons Wspomniany wcześniej pałac księcia Michaiła Woroncowa znajduje się niejako na końcu Bulwaru Nadmorskiego i zamyka cały deptak. Zobacz także Źródło: "Odessa. Miniprzewodnik", Bezdroża Niecieszyn. Nazwa lokalna Нетішин. Lokalizacja Obwód chmielnicki, Ukraina. Niecieszyn – miasto na Ukrainie, w obwodzie chmielnickim, nad Horyniem. W 2001 roku liczyło 34 tys. mieszkańców. W południowej części miasta znajduje się Chmielnicka Elektrownia Jądrowa. wikipedia. Tagi Town. Loty na trasie Lublin, Polska–Odessa, Ukraina już od 170 zł. Porównaj oferty różnych przewoźników takich jak Ryanair, LOT Polish Airlines czy Wizz Air UK i wybierz najniższą cenę. gr2kkQ.